Od rana jakoś „chodzi za mną ten utwór” i nie może wyjść mi z głowy, może macie jakiś sposób, żeby się jego wyzbyć ?:D Ogólnie to mam sąsiadkę, która non stop puszcza Anię, jakby innych płyt w domu nie miała, ale mnie to kompletnie nie zraża, wręcz przeciwnie zaraża. Ostatnio mam niedosyt polskich i niezależnych wokalistek, jak się okazuje.
Od rana jakoś „chodzi za mną ten utwór” i nie może wyjść mi z głowy, może macie jakiś sposób, żeby się jego wyzbyć ?:D Ogólnie to mam sąsiadkę, która non stop puszcza Anię, jakby innych płyt w domu nie miała, ale mnie to kompletnie nie zraża, wręcz przeciwnie zaraża. Ostatnio mam niedosyt polskich i niezależnych wokalistek, jak się okazuje.
Komentarze
Prześlij komentarz